czwartek, 16 listopada 2017

BROWNIE KASZTANOWE, BEZGLUTENOWE

Dzisiaj przepis na ciasto bardzo czekoladowe. Robiłam je już w dwóch wersjach, z glutenem i bez. Obydwie wyszły super. Brownie jest pyszne, wilgotne, dodatek banana jest niewyczuwalny. Wyczuwalne za to są kasztany, mamy je w formie puree z kasztanów oraz w formie mąki kasztanowej. Polecam :)

Zachęcam Was do polubienia Zielonej Diety na Facebooku




BROWNIE KASZTANOWE

Składniki (na małą formę śr. 16 cm):
  • 135 g mąki kasztanowej*
  • 60 g kakao lub karobu
  • 3/4 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1 łyżeczka sody oczyszczonej
  • 1 mały banan
  • 100 g puree z kasztanów
  • 4 łyżki syropu klonowego/daktylowego/z agawy
  • 1 łyżeczka esencji waniliowej
  • 1/2 szklanki mleka roślinnego
  • 1/2 szklanki zaparzonej, mocnej kawy
  • 1 szklanka borówek (użyłam mrożonych)

Przygotowanie:

Piekarnik rozgrzewamy do 180 stopni.

Do jednej miski przesiewamy mąkę, kakao, proszek do pieczenia i sodę.

W drugiej misce rozgniatamy banana. Dodajemy puree z kasztanów, dowolny syrop, esencję waniliową, mleko i kawę. Mieszamy dokładnie.

Mokre składniki wlewamy do suchych, mieszamy.

Ciasto przelewamy do formy wysmarowanej olejem, dekorujemy borówkami.

Pieczemy 50-55 min. 

* w pierwszej wersji użyłam 75 g mąki owsianej i 50 g mąki orkiszowej.

Smacznego :)

czwartek, 13 kwietnia 2017

WEGAŃSKI JADŁOSPIS #1

Większość osób myśli, że przygotowanie wegańskich posiłków jest trudne, pracochłonne i drogie. Nic bardziej mylnego! W sklepach pojawia się coraz większy wybór wegańskich produktów, są one też coraz bardziej przystępne cenowo. Dodatkowo, żeby skomponować w pełni zdrowe i zbilansowane wegańskie menu wcale nie trzeba sięgać po drogie alternatywy mięsa czy produktów mlecznych. 
Postanowiłam, że na blogu będę co jakiś czas publikować całodniowe wegańskie menu. Nie będzie tu wspaniałych zdjęć, nie o to tutaj chodzi. Chciałabym, żebyście zobaczyli, że wegańskie jedzenie może być kolorowe, różnorodne i przede wszystkim pyszne. Mam nadzieję, że pomysł Wam się spodoba :)

Jeśli chcecie być na bieżąco, kliknijcie Lubię to! na Facebooku.

ŚNIADANIE


Przed śniadaniem wypijam szklankę ciepłej wody z cytryną.
Śniadania jadam zazwyczaj na słodko. W tym przypadku wypiłam duży kubek koktajlu ze śliwek, banana, mleka sojowego z dodatkiem korzenia maca, karobu, kakao i cynamonu. Uwielbiam go, zwłaszcza w zimowe poranki. Cynamon świetnie rozgrzewa. Mam nadzieję, że niedługo uda mi się wrzucić przepis :)


PRZEKĄSKA

Niestety nie zawsze mam czas na przygotowanie przekąski samemu. Tym razem też tak było. Dlatego zdecydowałam się na kupienie czegoś na szybko. Wybór padł na batony owocowe z Biedronki i świeży sok marchewkowy. Później dodatkowo zjadłam jeszcze kanapkę z żytniego chleba z hummusem i pomidorem, ale zapomniałam o zrobieniu zdjęcia ;)

OBIAD




Tym razem obiad przygotował mój mąż i wyszło mu to naprawdę rewelacyjnie. Czasem zapominamy, że najprostsze rozwiązania są zdecydowanie najlepsze. Pieczone warzywa: bakłażan, papryka, cukinia i cebula z dodatkiem oliwy z chilli i aromatycznymi przyprawami. Muszę go podpytać, jakich przypraw użył :) do tego gotowany pełnoziarnisty ryż. Pychota!


PODWIECZOREK


Na podwieczorek zjadłam dwa kawałki ciasta bananowego oraz wypiłam szklankę zielonej herbaty. Przepis na to ciasto mam już gotowy od jakiegoś czasu, jest bez dodatku mąki pszennej i oczywiście cukru. Niestety nie mam kiedy zrobić porządnych zdjęć. Jak tylko mi się to uda, to przepis od razu wrzucę na bloga.

KOLACJA



Na kolację sałatka, od jakiegoś czasu moja ulubiona. Zawsze przygotowuję większą ilość i spokojnie starcza dla dwóch osób na 2-3 dni. Połączenie ziaren quinoa, soczewicy, buraka i natki pietruszki to w moim menu hit. Smakuje przepysznie, a dodatkowo jest bombą witaminową.  Dokładny przepis znajdziecie w innym moim poście ---> tutaj 


Mam nadzieję, że mój jadłospis się Wam spodobał. Dajcie znać, czy chcecie więcej takich postów :)

poniedziałek, 2 stycznia 2017

KASZA GRYCZANA ZE SZPINAKIEM, PIECZARKAMI, FASOLĄ I SUSZONYMI POMIDORAMI

Dawno mnie nie było, ale na liście postanowień noworocznych znalazły się również te, dotyczące bloga. Postanowiłam, że w miarę możliwości, częściej będę wrzucać nowe przepisy. Oczywiście gotuję bardzo dużo, ale brakuje mi czasu, i chyba trochę też motywacji, do fotografowania przyrządzonych dań. Dodatkowo pogoda i krótkie dni też niestety nie zachęcają...

Dzisiaj mam dla Was przepis na bardzo proste danie, nie wymagające ani dużej ilości czasu, ani brudzenia niepotrzebnych naczyń. U mnie bardzo dobrze sprawdza się również jaki posiłek do zabrania do pracy. Zapraszam na kaszę gryczaną ze szpinakiem, pieczarkami, fasolą i suszonymi pomidorami :)

Pamiętajcie, że pod każdym postem publikuję wartości odżywcze potrawy.

Zachęcam do polubienia Zielonej Diety na FACEBOOKU :)
 


KASZA GRYCZANA ZE SZPINAKIEM, PIECZARKAMI, FASOLĄ I SUSZONYMI POMIDORAMI

Składniki (3 porcje):
  • 200 g kaszy gryczanej
  • 1 cebula, pokrojona
  • 2 ząbki czosnku, wyciśnięte
  • 1 łyżka oliwy
  • 400 g pieczarek, obranych i pokrojonych
  • 150 gram świeżego szpinaku, umytego
  • 1 szklanka ugotowanej fasoli*
  • 5-6 suszonych pomidorów*
  • ulubione przyprawy: przyprawa włoska, papryka słodka i ostra, majeranek, curry, bazylia
  • sól pieprz, do smaku

Przygotowanie:

Kaszę gotujemy, wg przepisu na opakowaniu.

Na patelni rozgrzewamy oliwę, dodajemy cebulę i czosnek. 

Kiedy cebula i czosnek są zeszklone, dodajemy pieczarki, a następnie szpinak. Smażymy do odparowania wody. 

Dodajemy fasolę, suszone pomidory, ulubione przyprawy oraz ugotowaną kaszę. Jeśli to konieczne doprawiamy solą i pieprzem. 

Gotowe :)

* Możemy użyć gotowej fasoli z puszki. Ja zazwyczaj gotuję większą ilość fasoli i zamrażam w porcjach.
* W tym przepisie użyłam pomidorów suszonych bez zalewy w oleju, żeby zmniejszyć kaloryczność dania.